Wyciczka do Warszawy przystanek 4: Biblioteka Narodowa
www.bn.org.pl |
Jak przystało na prawdziwych filologów, czyli osoby kochające słowo, podczas naszej wycieczki do stolicy udaliśmy się również do Biblioteki Narodowej. Jednak wcześniej, przed nakarmieniem swoich umysłów wiedzą o bibliotece, zechcieliśmy się zjeść obiad. W tym celu udaliśmy się do baru, który przypadł nam do gustu. Mogliśmy zjeść przepyszne tradycyjne naleśniki owocowe, ale też również spróbować dotąd nam nieznanych potraw takich jak pierogi tatarskie, włoskie, meksykańskie.. Kiedy nastąpił odpowiedni czas, poszliśmy wysłuchać prezentacji przygotowanej przez panią bibliotekarkę. Mogłyśmy się wiele dowiedzieć o historii biblioteki, która jest najstarszą w Polsce i zawiera największą ilość zbiorów. Na prezentacji zostały nam też przedstawione książkowe miniaturki, mierzące 3 centymetry wysokości i 2 centymetry szerokości. Znajdują się w nich takie dzieła, jak na przykład „Dziady” Adama Mickiewicza. Dowiedzieliśmy się też o czymś bardzo istotnym dla książek, czyli o ich odkwaszaniu. Jest to bardzo skomplikowany, a zarazem kosztowny proces, bez którego dzieła literatury mogłyby się najzwyczajniej rozpaść. Obejrzeliśmy też różne czytelnie, gdzie każdy z nas mógł znaleźć coś dla siebie spośród wystawionej na szafach literatury. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że Czytelnia Humanistyczna jest najprzytulniejszą spośród wszystkich. Można stwierdzić, że przyjęto nas życzliwie, o czym świadczy fakt, że zostaliśmy zaproszeni do wyrobienia karty bibliotecznej na miejscu. Jednak ze względu na ograniczenie czasowe, odłożyliśmy to zadanie do następnego przyjazdu do Warszawy…
Angelika Piątkowska