Wycieczka do Warszawy przystanek 1: Stadion Narodowy

W dniach 24-25.11.2015r. Koło Dydaktyków Polonistów wraz z dr Anną Jeziorkowską-Polakowską oraz zaprzyjaźnionymi polonistami i slawistami przebywało w Warszawie, gdzie odwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc stanowiących dawne i współczesne dziedzictwo kulturowe naszej Ojczyzny. Zapraszamy do lektury relacji ze zwiedzania Stadionu Narodowego. Dalszych części szukajcie na naszym blogu w kolejnych dniach! 


Stadion w miniaturze... (fot. K. Zając)
Jednym z głównych punktów naszej wycieczki było zwiedzanie PGE Narodowego im. Kazimierza Górskiego. Wycieczka była niezwykła, gdyż uczestniczyły w niej same panie. Pani przewodnik zabrała nas w miejsca, których przeciętny kibic idący na mecz nie może zobaczyć. Naszą wycieczkę zaczęłyśmy od sektora przeznaczonego dla VIP-ów. Tam dowiedziałyśmy się m.in. dlaczego krzesełka na stadionie nie są ułożone zgodnie z barwami narodowymi. Następnie odwiedziłyśmy kaplicę wielowyznaniową znajdującą się na stadionie, w której odbywały się już śluby oraz chrzty.
           
... i w rzeczywistych rozmiarach (fot. K. Zając)
Punktem kulminacyjnym było zwiedzanie szatni piłkarskiej. Po przejściu przez strefę mieszaną mogłyśmy poczuć się jak piłkarze, wychodzący tunelem na murawę stadionu. Miałyśmy również okazję sprawdzić, że fotele przygotowane dla tzw. ławki rezerwowych są bardzo wygodne. W szatni, będącej kolejnym etapem zwiedzania można było poczuć przedmeczową atmosferę, którą potęgowały wiszące tam koszulki zawodników. Pani przewodnik zdradziła, że każdy piłkarz posiada własną, stałą pozycję nie tylko na boisku, ale również w szatni. Niektóre z nas miały więc niepowtarzalną okazję usiąść na miejscu swoich ulubionych reprezentantów naszego kraju i uczyniły to. Następnie zobaczyłyśmy salę konferencyjną, która potocznie nazywana jest kinową ze względu na sposób rozmieszczenia foteli dla dziennikarzy.
            Kolejnymi miejscami, które zobaczyłyśmy były dwie specjalne loże, przeznaczone dla wyjątkowych gości. Jedną z nich była Loża Platynowa – najbardziej prestiżowa na stadionie, a co za tym idzie najdroższa. Pani przewodnik zdradziła nam, iż podczas EURO 2012 wynajął ją właściciel Chelsea Londyn – Roman Abramovic, jednak ani razu nie pojawił się tam, udostępniając ją swoim bliskim znajomym. Sam zaś wynajął jeszcze jedną lożę, znajdującą się po drugiej stronie murawy. Drugą lożą była tzw. Loża Kryształowa, której wnętrze zaprojektowała polska projektantka – Ewa Minge. Sala ta każdej z nas przypadła do gustu.
           
Uczestnicy wycieczki przed PGE Narodowym (fot. K. Zając)
Na zakończenie zwiedzania udałyśmy się na punkt widokowy, na który jednak nie wszystkie z nas były wstanie się dostać, gdyż na przeszkodzie stanęły bardzo wysokie schody. Stadion opuściłyśmy w dobrych humorach i z pozywanymi emocjami. Nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia. PGE Narodowy pożegnał nas, świecąc barwami narodowymi. 
Katarzyna Zając

Popularne posty z tego bloga

Podróż po krainie wyobraźni

Bogowie kontra śmiertelnicy- czyli odwieczna walka światów w Mitologii Jana Parandowskiego.

Skąd pochodzi słowo "gospodarz"?