Najpiękniejszy człowiek mojego pokolenia - Brat Albert
"Dziwna to
książka o świętym. Nietypowa dla tego rodzaju pisarstwa. Nie przypomina
hagiograficznych produkcji, jakie pojawiły się w historii literatury; nie ma w
niej nic z retuszowanych fotografii św. Teresy z Lisieux czy pełnych objawień i
rozmów z aniołami żywotów świętych pustelników. Nowaczyński zdaje się ignorować
schematy właściwe hagiografii"[1].
Książka o bracie Albercie można omówić jako lekturę
dodatkową z dwóch powodów. Po pierwsze, jest ona ciekawą alternatywą dla
tradycyjnie rozumianych hagiografii. Po drugie, pokazuje życie cyganerii
warszawskiej i krakowskiej, o których mówi się przecież na lekcjach języka
polskiego. Dodatkowym atutem jest objętość - kilkanaście stron a wiele
wartości.
Szczególnie polecam wydanie w opracowaniu prof. Jakuba A. Malika. Jest ono cenne ze względu na bogate przypisy oraz komentarz do tekstu, który wskazuje różnice między autentycznymi wydarzeniami z życia Adama Chmielowskiego a tymi, które opisał Nowaczyński. Także ważne dla czytelnika mogą być krótkie rozważania na temat samego autora, a szczególnie przywołana we wstępie opinia o nim:
"Nowaczyński jest dla katolicyzmu szkodliwy. I na to nic nie pomoże mu nawet książka o Bracie Albercie"[2].
Szczególnie polecam wydanie w opracowaniu prof. Jakuba A. Malika. Jest ono cenne ze względu na bogate przypisy oraz komentarz do tekstu, który wskazuje różnice między autentycznymi wydarzeniami z życia Adama Chmielowskiego a tymi, które opisał Nowaczyński. Także ważne dla czytelnika mogą być krótkie rozważania na temat samego autora, a szczególnie przywołana we wstępie opinia o nim:
"Nowaczyński jest dla katolicyzmu szkodliwy. I na to nic nie pomoże mu nawet książka o Bracie Albercie"[2].
Dodatkowo
można zajrzeć do poniższych artykułów prasowych:
[1] J. A. Malik, Wstęp [w:] Lublin 1999, s. 14.
[2] Ibid., s. 5.