ocenianie nauczania

Zbliżający się koniec roku szkolnego to ostatnie kartkówki, poprawy, odpowiedzi, które prowadzą do oceny całorocznej pracy ucznia. Jest to trudne zadanie dla nauczyciela, bowiem ilu uczniów, tyle osobnych przypadków, które należy rozpatrzeć, dokładnie przemyśleć. Lecz rzadko który nauczyciel pamięta o tym, żeby pozwolić ocenić siebie - jako nauczyciela - przez uczniów. Jeżeli nadużywam słowa "rzadko", to proszę o wybaczenie. Opieram się tu wyłącznie na osobistych doświadczeniach szkolnych, które przecież miały miejsce jakiś czas temu.

Moim celem jest przekonanie Was, drodzy czytelnicy, że warto wprowadzić element oceny swojej pracy przez uczniów i oto parę dowodów:

W zależności od tego, o co zapytamy:

- możemy poznać opinię uczniów na temat swojej pracy, co może pozwolić nam na refleksję - czy metody, które dobieram rzeczywiście są skuteczne,
- możemy pokazać uczniom, że mogą mieć wpływ na lekcję - wybrać dodatkową lekturę, powtórzyć materiał z danego zakresu,
- możemy się dowiedzieć, który temat najmniej uczniom się podobał, czy który został niezrozumiany, nieopanowany,

- z pewnością zyskamy uznanie w oczach uczniów. :))


O czym pamiętajmy:

- o anonimowości ankiet,
- starajmy się nie wprowadzać pytań otwartych - uczeń w obawie, że jego charakter pisma zostanie rozpoznany, może (ale nie musi) nie być szczery w odpowiedziach,
- o pytaniach sprawdzających, czy ankietowany był szczery (pytania nawiązujące do siebie)
- o tym, żeby ankieta nie była zbyt długa,
- o tym, żeby przedstawić wyniki ankiet,
- o tym, żeby powtórzyć ankietę w danej klasie w przyszłym roku, czy semestrze, żeby zobaczyć, czy coś się zmieniło w odpowiedziach uczniów.


Czy chcielibyście zobaczyć przykładową ankietę?
Czekam na pięć wpisów pod tą notką od osób chętnych do zobaczenia takiej przykładowej ankiety! :))
Jeśli znajdzie się taka piątka, to wstawimy ankietę. :))

Popularne posty z tego bloga

Podróż po krainie wyobraźni

Bogowie kontra śmiertelnicy- czyli odwieczna walka światów w Mitologii Jana Parandowskiego.

Skąd pochodzi słowo "gospodarz"?