Kobiety w życiu Mickiewicza


Swą kolejną książkę Sławomir Koper poświęcił kobietom, z którymi w mniejszym lub większym stopniu związany był Adam Mickiewicz. Jak pisze autor, niektóre relacje były czysto platoniczne, jednak większość została sfinalizowana romansem. Miłosne historie z życia poety zostały przekazane w sposób klarowny i często dosadny. Oprócz nich znajdziemy w książce informacje o przyjaciołach wieszcza z różnych okresów jego życia oraz ciekawostki na temat ówczesnych realiów społeczno-kulturowych.


            Kobiety Mickiewicza
Nie sposób w kilku zdaniach streścić życia Adama Mickiewicza, i, jak się okazuje po lekturze niniejszej pozycji, także jego intymnych aspektów. W każdym rozdziale książki, liczącej ponad 250 stron, autor przytacza romanse poety z przynajmniej dwoma kobietami. Końcowa wynik jest więc imponujący. Oprócz powszechnie znanych nazwisk, jak Maryla Puttkamerowa i Cecylia Szymanowska (z których pierwsza uznawana jest za jego pierwszą wielką miłość, a druga to jego żona oraz matka jego dzieci), autor wymienia również te, o których dowiadujemy się dopiero teraz, po wielu latach. Dzięki Tadeuszowi Boyowi-Żeleńskiemu wyszedł na jaw związek wieszcza z Ksawerą Deybel. Była to relacja dość obrazoburcza, ponieważ kochanka zamieszkała w domu Mickiewiczów i rodziła poecie dzieci . Jej postać silnie związana jest też z Andrzejem Towiańskim, do którego sekty należała.
Jeśli chcemy zachować kolejność chronologiczną, należy najpierw wspomnieć o Anieli, której nazwiska niestety nie znamy. Podobno matka dziewczyny była przychylna małżeństwu, jednak z niewyjaśnionych przyczyn nie doszło ono do skutku. Później Maryla Wereszczakówna, której poświęcono wiele stronnic w książce. Karolina Kowalska, w międzyczasie ponownie Maryla, następnie Joanna Zaleska, którą wiązało z Mickiewiczem wyższe uczucie, nie mające podłoża erotycznego, czy jeszcze Karolina Sobańska – to kobiety związane z poetą w czasie, kiedy przebywał jeszcze na terenach Litwy i Rosji. Nieczuła na jego zaloty, choć doceniająca jego talent, okazała się hrabina Zinaida Wołkońska, zakochana w innym mężczyźnie. Do grona ukochanych należała również 19-letnia Karolina Jaenisch, adorowana przez poetę (który ostatecznie nie poprosił jej o rękę), a także Maria Szymanowska, przyszła teściowa.
Mickiewicz dużo podróżował, miał więc możliwość nawiązywania nowych znajomości. Poznał Henriettę Ankwicz, niezwykle podobną do Maryli. Ojciec dziewczyny w porę zorientował się jaki może być finał znajomości tych dwojga, dlatego zabrał córkę do innego miasta. Dość obszernie został opisany pobyt wieszcza w Wielkopolsce i jego romans z hrabiną Konstancją Łubieńską, która miała odwieść kochanka od udziału w powstaniu listopadowym. Według Kopera Mickiewicz w ogóle nie miał zamiaru dołączyć do powstańców.
Po powrocie do Paryża nadszedł dla Mickiewicza czas stabilizacji, jednak tylko pozornej. Ożenił się z Celiną Szymanowską, z którą doczekał się sześciorga dzieci. Jej choroba była ogromnym ciężarem dla poety, dzieci oraz niej samej. Mickiewicz okazał się na tyle odpowiedzialny, że pozyskał dla żony lekarzy, mogących przywrócić jej zdrowie. Nie dochował jej jednak wierności, o czym wspomniałam już powyżej. Romans z Ksawerą Deybel jest jednym z najbardziej szokujących epizodów w życiu poety, głownie dlatego, że miał miejsce na oczach żony i dzieci. Wspomnienia o małżeństwie Celiny i Adama, niestety nie do końca obiektywne, znajdziemy w zapiskach Klementyny Hoffmanowej, Eustachego Januszkiewicza, a także Zofii Szymanowskiej, przebywającej jakiś czas w domu swej siostry i szwagra.

Ciekawostki
Oprócz tematu przewodniego niniejszej książki, jakim są kobiety w życiu Adama Mickiewicza, autor podsuwa czytelnikowi wiele pomniejszych, ale równie interesujących faktów z życia wieszcza i osób z nim związanych. Poeta podobno doskonale pisał pod wpływem alkoholu, dzięki któremu wnosił się na wyżyny literackich improwizacji, w przeciwieństwie do Tomasza Zana, piszącego lepiej bez pomocy używek. Niewątpliwą ciekawostką jest to, że pokój w Kownie dzielił Mickiewicz z wężem, gdyż „były [one] uważane przez pogańskich Bałtów za święte”[1].

Podsumowanie
Książkę czyta się bardzo dobrze dzięki stylowi autora. Autor zadbał, aby w jego książce znalazły się pikantne szczegóły z życia wielkiego poety, nadające całości atmosfery skandalu. Można uznać ją za zbiór erotycznych historyjek z życia Mickiewicza, które, przedstawione w taki sposób, na pewno dobrze się sprzedadzą. Lektura ta może stanowić interesujący komentarz do takich wielkich dzieł, jak Dziady czy Pan Tadeusz, ale także do tych pomniejszych. Demaskuje ona okoliczności ich powstania oraz tajemnicze adresatki. Co prawda, niektóre informacje są dostępne w podręcznikach uniwersyteckich polonistów, inne jednak są bardziej odkrywcze i zaskakujące.



[1] S. Koper, Kobiety w życiu Mickiewicza, Warszawa 2010, s. 24.




Czy taką książkę można polecić naszym uczniom? Czy pikantne szczegóły z życia poety nie przyćmią młodzieży szkolnej jego ogromnej spuścizny? Czekam na Wasze głosy!:)




Popularne posty z tego bloga

Podróż po krainie wyobraźni

Bogowie kontra śmiertelnicy- czyli odwieczna walka światów w Mitologii Jana Parandowskiego.

Skąd pochodzi słowo "gospodarz"?