Wiersze

ostoja
myśli twoje widzę w ciemności
słowa słyszę w przezroczystości
dokładnie układam wrażenia
zapisuję nasze marzenia

Bądź tak miły i zabierz mnie do zamku.
Takiego mrocznego, trockiego zamku.
Gdzie uciekniemy z amoku,
I pogrążymy dusze w lekko groteskowym mroku.

Tylko wywieź z niewoli
I daj żyć w swej niedoli.
Bo ja czekam na wieży
Tylko, czy ktoś mi wierzy?


***
Wciąż czekam i nie ma …
Tego pociągu co zawsze o szóstej
Powiewa lekko mą chustę
Nie bluźnij, gdy czekam
Bo mam takiego człowieka
Co zawsze poczeka ***


Codzienność
Gdy cię nie ma - nie płacze.
Dzień po dniu zatacza swój kres.
Patrzę wspominam wegetuje.
Nie chcę oglądać staroci
Chcę tylko dobroci.


Protest Boga
Wyzwól zniewolonych
Nakarm bezdomnych
Wybacz oziębłym
Kochaj wszystkich bo to Twoje atomy
Po co to wszystko?!
Gdybym wiedział to bym
Nie czuł tego ogromu nieskończoności
Chcesz być niezerwanym pierwiosnkiem
To odejdź od jaskini
Zacznij pisać nie liczyć
Zacznij słuchać nie krzyczeć.

Weronika Winiarska


 
Uwaga! Twórczość podlega ochronie na podstawie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z art. 116 oraz 117 ustawy o Prawie autorskim i prawach pokrewnych, rozpowszechnianie, utrwalanie lub zwielokrotnianie w celu rozpowszechniania cudzego utworu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności lub grzywnie.

Popularne posty z tego bloga

Podróż po krainie wyobraźni

Bogowie kontra śmiertelnicy- czyli odwieczna walka światów w Mitologii Jana Parandowskiego.

Skąd pochodzi słowo "gospodarz"?